PasazerLinii7
Komentarze do artykułów: 726
Wbrew zapatrywaniom niektórych komentatorów, Koral nie wyniósł się z Limanowej ze względu na wysokość opłat za wodę i ścieki, tylko po prostu postanowił ciąć koszty i doszedł do wniosku, że po co utrzymywać dwa zakłady, kiedy tę samą pracę może wykonywać jeden. Ze swoich dwóch zakładów pozostawił bardziej perspektywiczny, z lepszym dostępem do kadry, infrastruktury i rynków zbytu. Zdecydował tu więc prosty rachunek ekonomiczny, a nie brak starań burmistrza lub starosty. Podstawową przeszkodą w rozwoju Limanowej jest praktyczne odcięcie od świata. Przez miasto przebiega jedna droga krajowa o marginalnym znaczeniu i w fatalnym stanie technicznym. Mamy też jednotorową, niezelektryfikowaną linię kolejową z czasów Franciszka Józefa. I na tym koniec. A żaden przedsiębiorca przy zdrowych zmysłach nie wybuduje dużego zakładu produkcyjnego w miejscu, gdzie nie będzie sobie mógł zapewnić sprawnego transportu surowców i gotowych wyrobów. Dopóki więc Limanowa nie uzyska komunikacyjnego okna na świat, nie liczcie, że jacyś mityczni inwestorzy przyjadą tu na białym koniu i dokonają cudu. Cudem będzie co najwyżej, jeżeli działalności nie wyprowadzą stąd nieliczni, którzy jeszcze pozostali, np. Gold Drop.
Otwierają zusomat znaczy będą zamykać oddział ZUS. Teraz czekamy na starostomat.
@1234567 Może rozwiń swoją wiekopomną myśl. Zaznaczę tylko, że sowietów do nas nie zapraszaliśmy (zwłaszcza po doświadczeniach z azjatycko-rosyjskimi hordami z I wojny światowej). Najlepiej więc by było, gdyby swoje 'bohaterstwo' (sprowadzające się najczęściej do 'bohaterskich' zabójstw, gwałtów i rabunków na ludności cywilnej) okazywali gdzieś za Uralem. Pomniki posowieckie (zostało ich jeszcze trochę) należy demontować, a nie wznosić nowe.
O dziurze ozonowej nikt nie pamięta, ale kilka globalnych koncernów zdążyło wzbogacić się na frajerach, którym wmówiono, że muszą wymienić lodówki na wolne od freonu. O to samo chodzi przy obecnym biznesie 'globalnego ocieplenia' i innych zadymach ekooszołomstwa.
@forfiter: Ciebie ktoś ewidentnie okradł z komórek mózgowych.
A na czym niby polegało jego bohaterstwo? Na zabiciu przypadkowej kobiety?
Uderz w stół, a ubytki w intelekcie forfitera się odezwą. :)
A jeżeli chcesz się przekonać, jakie są skutki 'oszczędności' z likwidacji 'niepotrzebnych' instytucji publicznych, polecam wizytę w Radomiu.
Może więc zlikwidujmy w Limanowej resztki instytucji, które tu zostały - wszystko, co tylko się da - powiat, miasto i gminę, policję, straż pożarną, szpital. Da to oszczędności na kilkadziesiąt milionów rocznie. A mówiąc serio: pojedź sobie, synku, do Rzeszowa, popytaj jak to miasto wyglądało przed 1999 r., zobacz, jak wygląda obecnie. Może wtedy zrozumiesz, że zwiększenie liczby różnych instytucji publicznych w mieście, przynosi korzyści o wiele większe od poczynionych wydatków. Rozumieją to i w Tarnowie i w Nowym Sączu - dlatego chętnie przejmą wszystko, czego Limanowa chce (a nawet nie chce) się pozbywać.
Normalny człowiek, który chce sobie kupić komputer, musi wygospodarować środki ze swoich zarobków - a jakiś nierób dostanie sprzęt i łącze za darmo, tzn. z pieniędzy publicznych, tzn. z podatków osoby pracującej. I to nazywa się 'sprawiedliwością społeczną'. Ciekaw też jestem, ile z tych komputerów trafiło do mniejszości brazylijskiej.
@forfiter: Może po prostu powinieneś skorzystać z pomocy psychiatry?
Na Zielonej Wyspie PO żyje się coraz lepiej.
Komuna zbudowała ludzką pomoc i patriotyzm? Stuknij się w czoło. To właśnie komunie 'zawdzięczamy' zdewastowanie tych i innych wartości.
'Gratulacje' dla geniusza, który wymyślił, żeby z okręgu osiedla ZA wykroić bloki 1-2a i Spacerową i umieścić to w jednym worku z blokami na Marka oraz osiedlem domów jednorodzinnych między Marka a Żwirki i Wigury. Proponuję jeszcze, żeby bloki 9-29 przyłączyć do okręgu Jabłońca.
Widoczna na zdjęciu 2 obecność wybitnego eksperta z zakresu doradztwa rolniczego daje gwarancję, że wszyscy bezrobotni znajdą zatrudnienie przy wyrobie oscypków.
Gospodarstwo domowe to nie to samo, co rodzina. Wielopokoleniowa rodzina, zamieszkująca w jednym budynku, może pozostawać we wspólnym gospodarstwie domowym, a nawet jeżeli faktycznie nie pozostaje, ale zadeklaruje, że tak jest, to będzie to praktycznie nie do zweryfikowania.
Liczba bezrobotnych spadła o 94 osoby - 94 osoby wyemigrowały z Zielonej Wyspy Słońca Peru.
Oto, jak telewizja pierze mózgi. Teraz w tym lokalu mogliby podawać odpadki ze śmietnika, a i tak mieliby tłumy klientów-lemingów.
Rozumiesz słowo 'argument'? Jeżeli nie, to nie zaśmiecaj forum swoim bełkotem.
@gonzo44 Wyłącz TVN, włącz myślenie i porównaj sobie wzrost gospodarczy za rządów PiS i obecnie, to zobaczysz, jak PO 'uzdrowiło kraj'. Na szczęście mamy 'pokój domowy', dzięki czemu nikt nie przeszkadza Mirom, Zbychom i innym Amber Goldom w kręceniu lodów.