kpiarz
Komentarze do artykułów: 2837
Panie @znany, każdy blog jest podpisany nick’iem autora. Dodatkowo jeśli wchodzi Pan na nowy wpis przez menu po prawej stronie, również widnieje tam autor wpisu. Jeśli tego typu oznaczenia nie docierają do Pana, to obawiam się, że nic nie pomoże, łącznie z biciem młotkiem po głowie w rytm recytacji do ucha „to jest wpis kpiarza”. Miałem Pana za choć odrobinę inteligentniejszego, no ale człowiek zawsze może się rozczarować… A tak na marginesie – „doznać urazu na rozumie” to bardzo ciekawa konstrukcja frazeologiczna, tylko z jakiego języka pochodzi? Bo na pewno nie z Polskiego. Mam propozycję – może się Pan naucz wpierw wyrażać poprawnie po Polsku, a potem możesz Pan się zabrać za krytykę cudzej „twórczości”. Pozdrawiam życiowego malkontenta i językowego ignoranta:)
Panie @sza, czytanie ze zrozumieniem proszę odnieść do siebie. „Złożyłem wniosek o zawieszenie postępowania do czasu rozstrzygnięcia sprawy mojego odwołania przez Wojewódzki Sąd Administracyjny i o wyroku nic nie wiedziałem - mówi Dariusz Socha.” Ten akapit miałem na myśli komentując artykuł. Co zaś do reszty, to widzę, że na naszych oczach rozgrywa się swoiste solilokwium. Nie pozostaje nic do dodania…
Szkoda, ale ciekawe jak to się stało, że proces się toczył bez wiedzy Pana Dariusza i zapadł wyrok, a on o tym nic nie wiedział. Ja myślałem, że jak zapada wyrok, to się pisemnie informuje o nim strony zainteresowane i daje czas na odwołanie od tegoż… Może się zwyczaje zmieniły, a może się nie znam;)
Pani/e @elwirka, jak już Pan/i śmiecisz swoimi wpisami pod artykułami, to chociaż proszę tego nie robić pod moim blogiem, będę niezmiernie zobowiązany… Panie @znany, gdybym za każda bzdurę, którą Pan napisał na tym portalu i na limanowa.forum dostał złotówkę, to… kupiłbym Panu miejsce w radzie i przestałby Pan może te bzdury płodzić, przelewając swój żal na powodu braku reelekcji na te strony;) Poza tym nikt Panu nie każe mnie czytać, a już na pewno nie komentować. „Frustrat” – będzie do kolekcji epitetów, którymi mnie Pan tak hojnie obdarza trąbiąc równocześnie o kulturze wypowiedzi w sieci. Dziękuję i oczywiście nie zamierzam pozywać do sądu jak to Pański kolega ma we zwyczaju;)
Myślałem, że przeczytam kolejne rewelacje na temat mojej persony, np. że jestem papieżem, albo premierem, ale niestety licencjonowana przekupka się nie spisała, stało się to nudne, zatem to mój ostatni wpis pod tym artykułem. Na koniec ostatnie słowo – Pani/e @elwirko, jak już odłoży Pan/i wiaderko, łopatkę i grabki, to proszę nie wkładać kciuka ubrudzonego piaskiem do buzi, bo można się nabawić niestrawności;) Miłej reszty dnia życzę Ps. Swego czasu pewien znany mi wykładowca psychologii na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie do słynnego stwierdzenia Pana Leszka Millera, iż mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna ale jak kończy, zwykł był dodawać, że facet jak kończy to i tak mu już wszystko wisi;)
Śmiało Pani/e @elwirka, proszę mnie przedstawiać z imienia i nazwiska. Tyle radości i to zupełnie za darmo dawno nie miałem, chętnie poczytam wasze błędne domniemania. To już nie jestem Vaclavo? A może jestem w dwóch osobach na raz? Boskość też mi przypiszecie? ;) Co do „starych przekup na jarmarku” – nadaje się Pan/i! Właśnie ilością i jakością produkowanych komentarzy zaliczył/a Pan/i egzamin na licencjonowaną przekupę jarmarczną. Moje najszczersze gratulacje;)
A co najlepsze, Panie @zabawny, to wszystko nam funduje za nasze pieniądze... No i widzisz @Mhin, już Pan Znany robił raz ze mnie Z-ce Burmistrza i do tej pory nie przelał mi wynagrodzenia za rzekomo pełniona funkcję. Teraz Pani lub Pan @elwirka ponawia procedurę. W wojsku nie byłem, bo uważałem, że to strata czasu dla inteligentnego człowieka, który nie wiąże z armią swojej przyszłości, radnym również nie byłem, nie jestem i raczej nie będę – zbyt mało we mnie pokoryby merdać ogonem pod czyjeś dyktando. Jednak skoro już zostałem mianowany na obie funkcje, to zarówno zaległy żołd jak i uposażenie radnego chętnie przyjmę – oczekuję na wpłate;)
Ale, ale, zupełnie zniknął nick @pxstick2! Jakże to tak, brakuje do kompletu. A ja czytam te wypociny i kołata mi się po głowie „Nossa, Nossa, Assim você me mata…”
Właśnie zostałem kolejno – chorążym, radnym, dogmatykiem, komunistycznym pudelkiem i prawicowym kotkiem. No przynajmniej za te dwa pierwsze oczekuję przelewu wynagrodzenia na konto od Pani/a @elwirka;) Takiego cyrku jeszcze nie było, co najlepsze – ni w ząb nie wiem w przynajmniej połowie zagadnień „o co biega” ale wesoło się czyta. Niewiedza i ignorancja wazeliniarzy powiatowych jest taka zabawna :D
Panie Janku, przepiękna wizja. Tyle, że do jej urzeczywistnienia potrzeba światłych ludzi i to po obu stronach dyskusji – tak po stronie naszej, społeczeństwa, jak i po stronie władzy, której to sugerujemy, wypominamy, chwalimy lub natrząsamy się, gdy jest po temu powód. Tymczasem gdy słowa krytyki traktuje się prawie jak zamach stanu i uruchamia aparat ścigania ze względu na negatywne komentarze, wizja ta jest mocno zagrożona upadkiem. Ja również wolałbym spotkać się „en face” z jednym lub drugim Panem i wyłuszczyć co mnie boli, niepokoi, oraz zadać niepokojące mnie pytania. Jednak jeśli mentalnie jedna ze stron tkwi w zamierzchłych czasach, gdzie społeczeństwo nie było partnerem do dyskusji, tylko tłuszczą mająca za jedyne zadanie słuchać i wypełniać pokornie dyrektywy, zaś wszelki przejaw krytycyzmu traktowano jako zbrodnie przeciwko narodowi, spotkanie takowe byłoby nie tyle bezcelowe, co nawet niebezpieczne. Serdecznie pozdrawiam
Panie Ebi, niedoczekanie nasze. Przecież dogmat nieomylności musi być podtrzymany. Panie Doradco dopisujemy do listy – Sąd Okręgowy w Nowym Sączu niedobry;)
Jam Twa muza, Krush i Twe natchnienie – och jakże mi miło ;) Jak już będziesz mnie sprzedawał, to za taka kwotę, żeby było się czym podzielić. A co do najemnych szperaczy, to przecież niektórzy nie stosują takich metod. Po co marnować pieniądze, skoro sami wiemy najlepiej, kto kryje się pod nick’iem. Jeszcze by z błędu wyprowadził i byłby klops – podwładni ujrzeliby, że dogmat nieomylności legł w gruzach. Ty wiesz ile ja mam ubawu za każdym razem, gdy kolejny nowy nick, stworzony na potrzebę, po raz enty sugeruje, że ja, kpiarz, to nikt inny jak Pan Zoń. Już mi się nawet nie chce prostować, a śmiechu kupa;) Mam tylko nadzieję, że Pan Zastępca ma cierpliwość… Ach byłbym zapomniał - Pan Doradca to również ja ;)
Dziękuję Pani/e @bearchen, jest mi niezmiernie miło z tego powodu i również pozdrawiam:) Widzisz Krush, poruszyłeś bardzo ciekawa kwestię. Gdyby do mnie podszedł na ulicy obcy jegomość i zaczął wyzywać, no nie wiem, od złodziei albo morderców, to zacząłbym się śmiać i zastanawiać, kiedy chłopa wypuścili z kobierzyńskiej i dlaczego leków nie zażywa. Nie zrobiłbym się czerwony, nie złorzeczył, nie mówił, że mi szpile wbija, nie obrażał ani nie pozywał do sądu delikwenta – po prostu bym się śmiał. Zatem jaki z tego wniosek. Albo takie zachowanie świadczy o małostkowości i infantylności człowieka, albo faktycznie jest coś na rzeczy. Ja nie wiem, ponoć się nie znam a moja „głupota aż boli” wg niektórych. I wiesz co Krush’u – nie zamierzam ich pozywać do sądu;)
Odezwała się jedna z grona, które wiele mówią o braku kultury w sieci, jednak chyba zapominają skierować tych słów wpierw do siebie… Pani Dorisko, nie wiem czy można złożyć „zażalenie na uwzględnienie przez sąd zażalenia ;)”, ale nawet jak Pan Starosta może się odwołać, to po co? Żeby zmarnować jeszcze więcej pieniędzy podatników na „wojny krzyżowe”? Przecież każdy logicznie myślący człowiek, jak już nie jeden to przede mną stwierdził, widzi to co sąd wyraził w uzasadnieniu. Te komentarze to nie są podstawy do wytaczania procesu i to jeszcze z urzędu. Pani udaje ubóstwo intelektualne czy naprawdę wierzy w to, co pisze? Ja miałem Panią za logicznie myśląca personę:) Miłej niedzieli życzę:)
Ach, Abs0llucie drogi, widzę, iż nie ja jeden zostałem zaszczycony osobistą wiadomością od Pana Asystenta. U ciebie również była mowa o nadużyciach i pomówieniach? :)
Prowokator z Pana marny, Panie @pxstick2, ale do pisania broszurek propagandowych dla białoruskiego rządu to byś się Pan nadawał – dużo słów, zero treści. Powodzenia w produkcji, ja tymczasem idę się stołować. Miłego popołudnia. Ps. Powinien Pan teraz zakrzyknąć „Chcecie jeszcze!?” ;)
Pani Elwirko, odsyłam do mojego komentarza pod Pani wpisem. Proszę przeczytać ze zrozumieniem:)
Jak to o co chodzi, Panie @pxstick2, o dobra zabawę chodzi. Wypasioną;) I żeby muza nieźle „dawała”, wie Pan ;)
Panie @namoR, to może ja;) Większość komentarzy, przeważająca, jest po prostu zwykła krytyką, jedna pojawiły się i takie, w których są wyrażenia typu cytuję „łysy ch.j”, które to są niedozwolone. I tu obiema rękami podpisuję się , oczywiście chamstwo trzeba tępić i Pan Puchała jak najbardziej mógł się poczuć urażony. Tyle, że to się skarży prywatnie jako obrazę i naruszenie dóbr osobistych, a nie atak na urząd Starosty. I podejrzewam że o to sędziemu chodziło. Zresztą „W treści wpisów na portalu znajdują się pewne dosadniejsze zwroty jak np. „łysy ch…j, kpiarz, du..p, łysa pała”, które jedynie formalnie można by traktować jako znieważające i zniesławiające – jednakże użyte są one w określonym kontekście krytyki określonego zachowania w szczególności Starosty Limanowskiego, nie można ich „wyrywać” z tego kontekstu i w tym zakresie co najwyżej można by mówić o zwrotach, które także nie stanowią przestępstwa, z uwagi na znikomą ich społeczną szkodliwość (art. 1 § 2 kk). „
Ciekawa tradycja powstaje na naszych oczach, Proszę Państwa, mianowicie co nowy artykuł nie pomyśli Pana Jana, to nowy nick, który „ciurkiem” produkuje komentarze. Na szczęście w tym wypadku, jak zazwyczaj, ilość jest przeciwna do jakości. Tylko po co to się męczyć, nową wirtualna tożsamość tworzyć, jak wszyscy dobrze wiedzą, kto pisze… Iiiiiiiii, bujamy się wszyscy czytając wyyyyypasione teksty zapodawaaaaane przez DJ-a;)