kpiarz
Komentarze do artykułów: 2837
pan @znany jest 'bezgrzeszny', dlatego pierwszy rzuca 'kamieniem'. Jak zemrze to go do nieba z butami wezmą... i szufladą pełną projektów... Wesołych Świąt Wielkanocnych wszystkim życzę :)
'W mojej ocenie temat wymaga INTENSYWNEGO DIALOGU, WSPÓLNYCH SPOTKAŃ i ROZMÓW które pozwolą na wypracowanie rozwiązania jakie zadowoli zarówno władze miasta, jak i powiatu, a przede wszystkim będzie korzystne dla przedsiębiorców działających na strefie oraz dla mieszkańców okolicznych terenów.' Jan Puchała, 'Przekazanie tzw. 'SAG' - starosta tłumaczy', limanowa.in 11.04.2014 'Mimo zaproszenia do programu, w telewizyjnym studiu nie pojawił się starosta Jan Puchała ani żadna osoba reprezentująca Powiat Limanowski.' Powyższy artykuł Myślę, że to wystarcza za cały komentarz jak należy traktować Pana Puchałę i to, co mówi. Niepoważny człowiek na poważnym stanowisku...
Faktycznie czuć 'wind od change', nawet nadworni trzej muszkieterowie zrejterowali ;)
'Sezon MOTOROWEROWY'? Motocykliści poczują się chyba urażeni ;)
Nawet Pan Gągała zaczyna 'spile wbijoć'. A to ci niewdzięczni limanowianie...
To była taka przenośnia. Jeśli państwa porównać do psów, to my jesteśmy niestety jedynie małym kundelkiem - ani groźnym, ani rasowym :) http://remekdabrowski.pl/2013/12/jest-tego-potad.html#comments
Panie @martinoffSalon, ja widzę że z Pana to taki rzeczywiście sejmikowy szlachciura - pokrzykiwacz. Zero siły przebicia ale wszystkim dookoła będzie groził, bo on jest 'Pon':) Po 1 - nadal twierdzę, że prośba grupy obywateli a legalna uchwała większości parlamentarnej to diametralnie różne rzeczy. Wie Pan, waga obu przytoczonych znacząco się różni. Po 2 - to, że nie życzę źle Panu Putinowi, nie znaczy że go popieram, ani że jestem 'agentem'. Niechże Pan trochę ochłonie. Rosja to jest nasz niedaleki sąsiad, znacznie od nas potężniejszy tak militarnie jak gospodarczo, w dodatku jest głównym dostawcą gazu - no trzeba jakoś z nim żyć i się dogadywać. Po 3 - nie zamierzam się nigdzie chować. Wiem jedno - Polska nie jest pępkiem europy i niestety może Pana rozczaruje, ale nie jesteśmy najważniejsi. Rożnica między nami polega na tym, że ja chce współpracować z sąsiadami jak dyplomata pilnując przy tym interesów kraju, a Pan się chce ze wszystkimi bić :) Przypomina mi Pan takiego wiejskiego 'bitnika', co to wpada na 'potańcówkę' i wszystkich zaczepia, a potem ląduje w szpitalu obitą mordą. Nie zamierzam dać mojemu krajowi 'obić mordy' bo się do władzy dorwą takie 'kozaki' jak Pan i będą do wszystkich wokoło zygać... Na koniec jeszcze jedno - proszę nie próbować mnie obrażać i insynuować tchórzostwa, bo nie dość że nie osiąga Pan tymi przytykami zamierzonego skutku, jedynie budzi moje politowanie, to dodatkowo brzmi Pan śmiesznie (kompletnie mnie nie znając), co widzą czytelnicy:) Ps. My na prawdę nie jesteśmy żadną potęgą, jak to się niektórym wydaje. Jesteśmy małym kundelkiem, który musi jakoś w zaistniałych warunkach geopolitycznych istnieć wśród innych psów http://paczaizm.pl/polska-pies-sankcje-sankcje-usa-rosja/ Pozdrawiam
Panie @martinoffSalon - nie porównujmy kilku Polaków, którzy zwrócili się po pomoc do Związku Sowieckiego czy Rzeszy z JEDNOMYŚLNIE uchwaloną decyzją krymskiego parlamentu. 'Łapiesz' Pan różnicę czy nie bardzo? To, że ostatnio kilku dziwnych i śmiesznych ludzi zażądało rejestracji związku wyznaniowego 'latającego potwora spagetti' nie znaczy, że wiodącą religią w Polsce stał się tzw 'pastafarianizm' :) Też jestem za wolną i niepodległą Polską, ale 'wymachiwanie szabelką' przeciw silniejszym sąsiadom zamiast nawiązywania współpracy tylko spowoduje utratę wspomnianej niepodległości. A na pewno niczym pozytywnym nie jest wspieranie wywrotowców, którzy jawnie działają pod szyldem Bandery. Kto to był Stepan Bandera i co robił z Polakami to Pan wiesz, czy trzeba Pana doedukować?
Proponuję dołożyć na koniec artykułu taki tekst: 'I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem, A com widział i słyszał, w księgi umieściłem.' Tak się zazwyczaj baśnie kończyło, nie odbiegajmy od dobrych zwyczajów ;)
A to 'zaplecze' na zdjęciu to tej wybranki Marcina jest? :)
Panie @martinoffSalon proszę mi wskazać kiedy parlament Polski w 1939 r uchwalił (jednomyślnie) przyłączenie się do Związku Sowieckiego bądź innego państwa? A Parlament Krymu to zrobił. A wie Pan czemu? Bo na Krymie ponad 60% ludności (szacując delikatnie) to Rosjanie. Wie Pan ile było tych Ukraińców, Białorusinów i Rosjan w Polsce w 1939 r? Około 15 % - z 32,1 mln ludności 3,2 mln deklarowało jako ojczysty język ukraiński, 1,2 mln staroruski, ok 1 mln białoruski i tylko 138 tyś rosyjski (źródło - Mały Rocznik Statystyczny 1939). Zatem skończ Pan opowiadać farmazony przyrównując przyłączenie się Krymu do Rosji z agresją Związku Sowieckiego na Polskę w 1939. Nie powtarzaj Pan bzdur za propaganda sianą w mediach. Pisałem - trzeba korzystać z niezależnych źródeł i włączyć myślenie. Pani @kolorowymotyl - dzień dobry i szacunek za powyższe słowa. A serce rośnie:)
Pan Prezydent Putin nie zajął Krymu. To parlament Krymu jednomyślnie podjął uchwałę o przyłączeniu się do Rosji. To spora różnica. Trzeba zacząć korzystać ze źródeł niezależnych i myśleć samodzielnie Pani/e @martinoffSalon, a nie powtarzać jak kataryna za d..ilami z 'tefałenu' itp narzędziami propagandy POglądowej :)
Tutaj możemy zakończyć nasze dywagacje, bo widzę że nie dojdziemy do konsensusu. Ja też nie mówię, żeby wszystkich złoczyńców karać śmiercią, czasem sama świadomość możliwości wystąpienia takiej kary wystarcza do odżegnania od pełnienia przestępstwa. Tak na koniec Pani/i @niewiem - po Pana/i wypowiedziach widzę, że mało Pan/i w życiu jeszcze widział. Zwłaszcza 'potworów' w ludzkiej skórze. I życzę Panu/i aby ten błogostan utrzymał się do końca Pana/i ziemskiej wędrówki. Być może będzie to za sprawą przywrócenia kary śmierci :) Życzę wszystkim miłego popołudnia i wieczoru :)
Co do reszty - jeśli napastnik będzie z jednej strony zagrożony utratą życia na skutek kary za czyn, który chce popełnić, a z drugiej nie wie czy nie straci go jeszcze szybciej, bo ofiara może posiadać broń w celach samoobrony i z niej skorzystać, to się już nie 2 ale 4 razy zastanowi nim zaatakuje :) A jak się Panu/i spieszy tak do 'życia wiecznego', to polecam zapisać się do jakiejś misji katolickiej w krajach Afryki. Najlepiej tych z dużą ilością muzułmanów wojujących. Tam katolików wyrzynają i trafi Pan/i z nimbem męczeństwa szybciutko do upragnionego raju. Ps. poszukiwanie i doprowadzenie do własnej śmierci to grzech śmiertelny, proszę uważać ;)
Jeszcze jedno, Panie/i @niewiem, mienisz się katolikiem a nie znasz własnego katechizmu :) 'Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.' Katechizm Kościoła Katolickiego 2267
Pani/e @niewiem - jak JKM 'podąża za modą europejską' to Pan Prezydent Obama jest biały :) A z tym ruchem co to kota pali to mają tyle wspólnego, że obaj są w opozycji. A zginąć można wszędzie i to bez powodu, wystarczy znaleźć się w nieodpowiednim miejscu i czasie. I co wtedy? Nawoływanie do przestrzegania 5 przykazania uratuje Panu/i życie? Nie sądzę. Ale jeśli sprawca będzie miał świadomość, iż odbierając Panu/i życie straci swoje na szafocie, to już będzie większa szansa :) 'Księga Wyjścia XXI,14 to prawo Mojrzeszowe ustanowione przez człowieka'. To Mojżesz (nie 'mojrzesz';)nie przemawiał w imieniu Boga? Jakieś novum w nauce kościoła :)
Ładniutki :) A ile par butów z niego zrobią ;)
Pani @kolorowymotyl, witam serdecznie :) Co do obozów pracy dla więźniów - popieram w całej rozciągłości. Powinni co najmniej odpracować swoje utrzymanie. Również co do kradnących lub biorących łapówki urzędników. Poszedłbym nawet dalej i przywrócił ustawę z 1921 r (dziękuje za podesłanie linka): http://rzeczpospolita2.blogspot.com/2011/08/kara-smierci-dla-urzednikow-od-1921.html Co do reszty polemizowałbym. Strzelała Pani kiedyś z karabinu? Możemy zrobić eksperyment - dam Pani do ręki AK 74 w trybie serii i postawię kukłę 20 m od Pani w która każe oddać strzał. W najlepszym razie pociski polecą wszędzie dookoła, w najgorszym wybije sobie Pani przy okazji bark lub zęby;) A chory psychicznie jeśli ma skłonności mordercze i chodzi na wolności to może np 'koktajlem mołotowa' podpalić kilka osób w tłumie - większa szkodę uczyni bo poparzenia trudniej się goją od czystego postrzału :) Co do narkotyków - zabranianie (zakazywanie) nie wpływa na dostępność ani nie odstrasza. Jedynie powoduje podniesienie ceny rynkowej (czarno-) dzięki czemu 'odpowiedni' ludzie czerpią zyski. Poza tym dochodzi efekt 'zakazanego owocu' - zawsze ludzi, zwłaszcza młodych, bardziej pociąga to co niedozwolone. Aby zwalczać problem nie należy zabraniać tylko edukować. Gwarantuje że jedna wycieczka do ośrodka dla uzależnionych i pokazanie tych egzemplarzy 'u kresu' wpłynie lepiej niż wszelkie ustawowe zakazy :) Pozdrawiam :)
Piąte - nie zabijaj, tylko czy bandyci przestrzegają dekalogu? Bo jeśli nie, to należy stworzyć skuteczniejszą 'motywację' do praworządnego życia, a zagrożenie karą śmierci niewątpliwie taką 'zachętą' jest :) Panie/i @niewiem, jak będą Pana/ią chcieli zamordować (czego nie życzę) proszę od oprawców zażądać przestrzegania piątego przykazania - zobaczymy czy zadziała ;)
W tej kampanii proponuje pokazać się na jakimś proszku do prania. Może coś z niemieckiej chemii dostępnej w całej europie ;)